Wpis ten nie jest o wyższości poszczególnych majonezów nad sobą, a o wyczuwalnych różnicach w smaku, zapachu i wyglądzie. Porównamy też skład, cenę oraz trwałość.

Wiemy, że Polska jest podzielona na „strefy wpływów” poszczególnych majonezów, a mieszkańcy woj. świętokrzyskiego są gotowi do rękoczynów, jeśli w dyskusji padłaby krytyka ich Kieleckiego.

Odłóżmy regionalne różnice na bok i pochylmy się się nad faktami.

Tło psychologiczne czyli „teoria majonezu”

Trzeba również opowiedzieć chwilę o kilku zjawiskach psychologicznych, jak prototypowanie, teorią ekspozycji, a także nostalgii smakowej, pamięci emocjonalnej, „comfort food theory”, czy tzw. patriotyzm lokalny.

Badania nad percepcją smaku opisują zjawiska, w których że nawyki żywieniowe kształtują się we wczesnym dzieciństwie i są później trudne do zmiany. Smaki, które poznaliśmy i zaakceptowaliśmy jako dzieci, stają się naszym punktem odniesienia, czyli prototypowymi smakami. (Ilustruje to zabawa: pomyśl o jakimś ptaku…..  pomyślałeś o gołębiu? A teraz pomyśl o jakimś narzędziu…. czy był to młotek? itp.)

Również teoria ekspozycji podkreśla fakt, że smaki, na które jesteśmy wystawieni jako dzieci – poprzez wielokrotną ekspozycję – stają się naszym punktem odniesienia, czy też normą.

Nostalgia smakowa, to zjawisko, w którym smaki znane z dzieciństwa wywołują silne emocje, a sięganie po nie może mieć znaczenie autoregulujące (comfort food theory) i dawać poczucie komfortu.

Wynika to z faktu, że układ węchowo-smakowy jest bezpośrednio połączony z układem limbicznym (odpowiedzialnym za emocje i pamięć), co sprawia, że smaki dzieciństwa stają się częścią pamięci emocjonalnej.

Zważywszy na te zjawiska psychologiczne trudno się dziwić, że popularne w danym regionie, czy w danej rodzinie produkty, staną się preferowanymi w późniejszym życiu. Na nic się nie zda obiektywizm, bo jak widzimy mamy do czynienia ze zjawiskiem, którego część może już myć utorowana neurologicznie 🙂

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ:  Prosty pszenny chleb wiejski z delikatną skórką (1 bochenek)

 

 

Bohaterowie:

Dekoracyjny Winiary:

  • Smak: łagodny, kwaskowo-słodkawy
  • Zapach silnie octowy
  • Kolor: bardzo lekko żółty
  • Skład:  olej rzepakowy, żółtko jaja 6,0%, ocet, musztarda, cukier, sól, przyprawy, przeciwutleniacz (E385), regulator kwasowości (kwas cytrynowy).
  • Trwałość – 14 dni od otwarcia słoika
  • Konsystencja: dobrze zwarta
  • Cena:  20-21 zł/litr

 

Hellman’s Babuni:

  • Smak: łagodny, słodki
  • Zapach silnie octowy
  • Kolor: lekko żółty
  • Skład: olej rzepakowy, woda, ocet, żółtko jaja kurzego (4,3%), cukier, musztarda, sól, skrobia modyfikowana, aromat, przeciwutleniacz (sól wapniowo-disodowa EDTA), barwnik (karoteny)
  • Trwałość: 90 dni od otwarcia słoika
  • Konsystencja: dobrze zwarta
  • Cena: 35 zł/litr

 

Kielecki:

  • Smak: wyrazisty, słono-słodki
  • Zapach: delikatnie octowy
  • Kolor: biały
  • Skład: Olej rzepakowy rafinowany, musztarda, woda, żółtka jaj kurzych (7,0%).
  • Trwałość – 14 dni od otwarcia słoika
  • Konsystencja: luźniejsza
  • Cena: 17-25 zł/litr

 

Zwycięzcy:

Ze względu na konkretne cechy możemy śmiało przyznać więcej, niż jedno zwycięstwo.

KATEGORIE:

  • Trwałość: Babuni – 90 dni od otwarcia słoika, drugim i trzecim miejscu Dekoracyjny

Dłuższa trwałość wynika rzecz jasna z dodatków . Może mieć to jednak znaczenie dla osób spożywających majonez sporadycznie – 3 miesiące trwałości od otwarcia słoika to dobra

 

  • Najmniej dodatków: Kielecki (brak dodatków) kolejne miejsca, Winiary, Babuni

Skład mówi sam za siebie – w Kieleckim są tylko takie rzeczy, jakie mamy sami w domu. Bez utleniaczy, barwników itp. To oczywiście wpływa na trwałość i w tym wypadku czas ten jest najkrótszy.

 

  • Najlepiej się prezentuje: Winiary, następne miejsca: Babuni

Wygrywa kolor i trwałość majonezu Winiary, zwłaszcza wyłożonego na jajka i stojącego kilka godzin w ciepły. Tutaj niestety Kielecki wygląda jak gęsta śmietana i dość szybko się „rozpuszcza”.

 

  • Najwięcej jajek: Kielecki, następne miejsca: Winiary, Babuni.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ:  Indyk w sosie słodko kwaśnym z ryżem (2 osoby)

Procentowa wartość podana na opakowaniu daje prawie dwukrotną przewagę Kieleckiego nad Babuni, o ile oczywiście zakładamy, że im więcej-tym lepiej.

 

  • Najtańszy: Kielecki, następne miejsca: Winiary i Babuni

Chociaż widełki cenowe są mocno zróżnicowane (zwykle większe opakowania są znacząco tańsze), to udało się odlaneźć ofery małych słoików kieleckiego już w okolicach 17zł/litr.

 

  • Najlepszy zapach: Kielecki

Rzeczywiście majonezy Babu ni i Winiary mają wyraźny zapach octu (zwłaszcza zaraz po otwarciu słoika), w Kieleckim octowy zapach również występuję, choć w znacząco mniejszym stopniu.

 

  • Najlepszy smak:???? tutaj zwycięzcą jest Twój ulubiony!

Można podsumować, że Majonez babuni i Winiary są dość zbliżone w smaku i zapachu, przy czym babuni jest wyraźnie słodszy. Kielecki znacznie się od nich różni. Preferencje smakowe oraz wspomniane podłoże psychologiczne każdemu z nas podpowiada być może inny. W mojej kuchni dość często jest kilka majonezów – jak i tym razem, kiedy zdecydowałem się je porównać. U mnie każdy znajduje swoje miejsce, a główne zastosowania to:

  • do jajek na twardo: Winiary
  • do pasty jajecznej: Babuni
  • do smarowania szynki: Kielecki
  • do burgerów i kanapek: Kielecki
  • do sałatek: Winiary.

 

Na zdjęciu od lewej: Winiary, Babuni, Kielecki